Repsol broni zwolnienia paliw odnawialnych z podatku węglowodorowego

Ana Tuñas Matilla
Prezes i dyrektor generalny Repsol, Antonio Brufau i Josu Jon Imaz, argumentowali, że paliwa odnawialne powinny być zwolnione z podatku węglowodorowego, którego nie płacą użytkownicy pojazdów elektrycznych. Zaznaczyli również, że najbiedniejsi są największymi przegranymi tej transformacji, biorąc pod uwagę jej obecny kształt.
Podatek akcyzowy od węglowodorów dotyczy m.in. benzyny (0,4 euro za litr) i oleju napędowego do pojazdów samochodowych (0,3 euro za litr) i jest płacony przez obywateli za każdym razem, gdy tankują na stacjach benzynowych.
Pojazd elektryczny emituje więcejW swoim przemówieniu na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Repsol Brufau zauważył, że paliwa odnawialne są neutralne pod względem emisji w całym łańcuchu wartości i mogą być stosowane w dowolnym pojeździe spalinowym.
Ubolewał jednak, że Europa postanowiła skupić się na pojazdach elektrycznych, aby zdekarbonizować transport w „nieco osobliwy” sposób: uznano, że nie są one emitentami, ponieważ nie emitują CO2 przez rury wydechowe do atmosfery, zamiast wziąć pod uwagę wszystko, co emitują w całym łańcuchu wartości, szczególnie w przypadku baterii produkowanych w krajach, które nadal wykorzystują węgiel, takich jak Chiny.
„Aby wziąć odpowiedzialność za planetę, powinniśmy obliczyć najlepszą opcję, zamiast po prostu przyjąć jedną” – powiedział Brufau, który apeluje o mierzenie emisji pojazdu od momentu wyprodukowania do złomowania, a nie tylko podczas jego użytkowania.
Paliwa odnawialne są tak samo korzystne dla planety jak odnawialna produkcja energii elektrycznej , a my powinniśmy im „pomóc” – argumentował prezes Repsol, firmy, która inwestuje duże środki w te paliwa, produkowane głównie ze zużytego oleju roślinnego.
Nie dla polityki ideologicznejKiedy tankujemy paliwo odnawialne, płacimy taki sam podatek węglowodorowy jak olej napędowy lub benzynę mineralną, co zdaniem Imaza odzwierciedla ideologiczne podejście do opodatkowania, ponieważ pojazd elektryczny emituje „znacznie więcej CO2 w całym cyklu życia” i nie płaci tego podatku.
Jego zdaniem paliwa te są niezbędne do osiągnięcia efektywnej dekarbonizacji, podobnie jak paliwa syntetyczne (oparte na wychwytywaniu CO2), których rozwój wymaga „polityki nieideologicznej”.
Z drugiej strony, dyrektor generalny twierdzi, że świat nadal będzie potrzebował ropy naftowej i gazu, i podkreśla, że za każdym razem, gdy ich podaż zostaje ograniczona, jedynym skutkiem jest wzrost cen i zmuszenie biedniejszych krajów do korzystania z węgla.
Dotknięte przez Danę: zmiana klimatu zabija„Szkodzimy najbardziej narażonym grupom społecznym i dajemy priorytet źródłom energii, takim jak węgiel, na który wiele krajów globalnego Południa nie może sobie pozwolić, co prowadzi do wzrostu emisji CO2, co z kolei powoduje szkody” – podkreślił.
W trakcie sesji pytań głos zabrał Joaquín Herrero, rolnik z Walencji, którego dotknęła huraganu Dana. Potępił zmiany klimatyczne zabójcze i stwierdził, że przedsiębiorstwa zajmujące się paliwami kopalnymi, takie jak Respol, są ich przyczyną poprzez emisje .
„Nauka jest jasna, to nie będzie ostatni cios. Panie Imaz, Repsol jest najbardziej zanieczyszczającą firmą w Hiszpanii; proszę nam niczego więcej nie sprzedawać. Już w zeszłym roku pytaliśmy pana: z milionów euro zysku, które pan osiąga, ile zamierza pan przeznaczyć na pokrycie strat spowodowanych przez zmiany klimatyczne, za które jest pan odpowiedzialny?” twierdził.
„Absolutnie podzielam twoje obawy dotyczące emisji CO2 do atmosfery i globalnego ocieplenia (...) to jedna z podstawowych dźwigni tej firmy” – odpowiedział Imaz.
Następnie dyrektor naczelny zachęcił wszystkich do „porzucenia tego radykalizmu ekologicznego, który oprócz przyczyniania się do zubożenia naszego społeczeństwa, jedynie zwiększa emisję dwutlenku węgla na całym świecie. Podejdźmy inteligentnie do tego, co dekarbonizacja powinna oznaczać”.
A to dlatego, że „za każdym razem, gdy mówimy o konieczności ograniczenia produkcji gazu ziemnego i o tym, że my, źli ludzie, którzy produkujemy gaz ziemny, przyczyniamy się do zmiany klimatu, dzieje się dokładnie odwrotnie”, ponieważ jeśli nie będziemy produkować gazu ziemnego, Globalne Południe będzie korzystać z węgla, a emisje będą większe – nalegał Imaz, który wyraził solidarność z ofiarami katastrofy. SZYBKO
bankomat
efeverde