Fala upałów: Dwie trzecie zgonów w Europie przypisuje się emisjom gazów cieplarnianych

Emisja gazów cieplarnianych zabija. Według szacunków naukowców z Imperial College London , opublikowanych w środę, 17 września , tegoroczne fale upałów zabiły 24 400 osób w 854 analizowanych miastach europejskich. „Gdybyśmy nie spalali paliw kopalnych przez ostatnie kilka dekad, większość z około 24 400 osób w Europie nie umarłaby tego lata” – mówi Friederike Otto, profesor klimatologii i współautorka badania.
Dokładniej rzecz ujmując, naukowcy szacują, że 16 600 zgonów, czyli dwie trzecie, można przypisać globalnemu ociepleniu. To kolejny wynik tzw. nauki o atrybucji . W przypadku każdego ekstremalnego zdarzenia naukowcy dążą do ustalenia, w jakim stopniu zostało ono spowodowane lub wzmocnione przez działalność człowieka. Ich podejście i wyniki stają się coraz bardziej udoskonalone.
W swojej najnowszej opublikowanej analizie postępowali w kilku krokach. Najpierw musieli zdefiniować, dla każdego miasta, rolę globalnego ocieplenia w falach upałów. Według ich wyników, globalne ocieplenie podniosło temperaturę średnio o 2,2°C, a w niektórych miastach nawet o 3,6°C. Gdyby nie globalne ocieplenie, Europa mogłaby doświadczyć fali upałów (to naturalna zmienność), ale byłaby ona mniej ekstremalna.
Następnie naukowcy oparli się na sprawdzonych modelach epidemiologicznych, aby oszacować spodziewaną śmiertelność, biorąc pod uwagę obserwowane poziomy temperatur. Raport nie został zweryfikowany przez innych badaczy przed publikacją, ponieważ miał stanowić szybką reakcję na letnie wydarzenia. Nie opierają się zatem na rzeczywistej nadwyżce śmiertelności obserwowanej w stanach. We Francji, gdzie w kilku miastach temperatura przekroczyła 40°C , według wstępnych szacunków Santé publique France , dwie fale upałów spowodowały co najmniej 760 zgonów . Analiza Imperial College, która obejmowała całe lato w porównaniu z dwoma okresami około dwutygodniowymi dla SPF, szacuje nadwyżkę śmiertelności we Francji na 2062 zgony spowodowane falami upałów. „Fale upałów to cisi zabójcy . Zdecydowana większość zgonów związanych z upałami ma miejsce w domach i szpitalach, gdzie osoby z istniejącymi problemami zdrowotnymi są wystawiane na próbę, a mimo to upał rzadko jest wspominany w aktach zgonu” – dodaje Garyfallos Konstantinoudis, ekspert ds. wpływu temperatury na zdrowie i współautor badania.
W rzeczywistości konsekwencje zdrowotne fal upałów, mniej spektakularne niż powodzie czy huragany, „przez długi czas były niedoceniane jako zagrożenie dla zdrowia publicznego” – kontynuuje Garyfallos Konstantinoudis, który uważa upały za „najbardziej śmiercionośne ekstremalne zjawisko pogodowe”. „Na przykład, nawet tego lata w Europie ludzie nadal pracują na zewnątrz w temperaturach powyżej 40°C” – zauważa. Według raportu, 85% zgonów spowodowanych upałami dotyczy osób powyżej 65. roku życia. Europa nie jest w tym osamotniona. W niedawnym australijskim badaniu przeanalizowano 249 546 aktów zgonu na kontynencie wyspiarskim w latach 2016–2019. Według nich, 1009 zgonów w ciągu tych czterech lat można przypisać upałom.
Libération