Jak ukoić moją obsesję na punkcie termometru?

Jak pokonać moją obsesję na punkcie termometru? To pytanie, które w końcu sobie zadałem, po uświadomieniu sobie toksycznego związku, jaki mam z małym białym pudełkiem: kieszonkowym termometrem z wyświetlaczem cyfrowym.
Wszystko zaczęło się pewnego wrzącego dnia, pogrążyłem się w odrętwieniu mieszkania, gdy zegar wybił 22:00. W sypialni, 28,5°C. Za oknem wykuszowym, zwróconym na południowy wschód, 29,7°C. Metodycznie, moje zdolności rozróżniania najprawdopodobniej zamglone, kontynuowałem dokonywanie odczytów w regularnych odstępach czasu długo po zapadnięciu zmroku. Ściana korytarza: 29,3°C. W pobliżu sofy: 30,4°C.
Dzień później Météo-France (…
Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięChcesz przeczytać więcej?
Wszystkie nasze artykuły w całości już od 1 €
Lub
Le Nouvel Observateur