Kiedy fale upałów sprawiają cierpienie krowom mlecznym
Tego lata 2025 roku, z jego niekiedy wysokimi temperaturami, trudności życia codziennego dotykają nie tylko ludzi. Dotyczy to również zwierząt gospodarskich, począwszy od krów mlecznych. Ich codzienna produkcja pozwala nam jeść masło, ser i jogurt. Jednak upały powodują ogromne cierpienie, a ich produkcja mleka spada.
Podczas fal upałów w ostatnich tygodniach wielu producentów mleka odnotowało spadek dziennej wydajności krów z powodu stresu wywołanego ekstremalnym upałem. Wahał się on od minus dwóch do minus czterech litrów na krowę dziennie, w zależności od lokalizacji. Według badania opublikowanego przez Livestock Institute (IDELE), „krowa jest słabo przystosowana do upałów, ponieważ ma trudności z wydalaniem płynów z powodu niewielkiego pocenia się”. Punkt 1 badania, na który zwróciła uwagę Roxane Vallée z Livestock Institute, mówi nam, że przy temperaturze otoczenia 20°C „około jedna trzecia energii pobieranej przez krowę jest przeznaczana na produkcję ciepła metabolicznego. To zapotrzebowanie na ciepło wzrasta o 20%, gdy temperatura wzrasta do 35°C. W rzeczywistości niektóre funkcje metaboliczne ulegają zmianom, aby regulować temperaturę ciała i utrzymywać ją na poziomie około 38,5°C”.
W punkcie 2 badania stwierdzono, że „krowy manifestują swój dyskomfort w warunkach stresu cieplnego widocznymi zmianami w zachowaniu. Skracają czas spędzany w pozycji leżącej o około 30%, aby dłużej stać i zwiększyć powierzchnię dostępną do rozpraszania ciepła, a także aktywnie poszukują punktów pojenia i cienia. Modyfikują również swoje zachowania żywieniowe, pijąc więcej, karmiąc mniej, rzadziej i rzadziej przeżuwając, ograniczając w ten sposób produkcję ciepła związaną z fermentacją i metabolizmem składników odżywczych. Pobór może zatem zmniejszyć się o 10% do 35%, zależnie od możliwości (lub braku) schronienia przed słońcem. Cień może zmniejszyć odczuwalne obciążenie cieplne o co najmniej jedną trzecią”.
Punkt 3 dokumentu wskazuje, że w tych okresach stresu straty objętości mleka na krowę wynoszą od dwóch do czterech litrów dziennie, gdy temperatura wzrasta z 26°C do 33°C. Średnia liczba krów na gospodarstwo wynosi obecnie około 80, możemy założyć, że 60 produkuje mleko na stałe, biorąc pod uwagę dwumiesięczny okres zasuszenia w miarę zbliżania się wycielenia. Jeśli 60 krów w produkcji odnotuje spadek dziennej produkcji o trzy litry dziennie, oznacza to 180 litrów mniej mleka dziennie. Przy cenie 50 centów za litr mleka na bramie gospodarstwa, dzienny dochód spada o 90 euro, podczas gdy koszty produkcji rosną, ponieważ produkcja paszy spada z powodu wysokich temperatur i braku deszczu, który wysusza trawę na łąkach.
Ale problemy na tym się nie kończą. Punkt 5 badania, cytowany przez Roxane Vallée, stwierdza, że „stres cieplny ma bezpośredni wpływ na wzrost liczby poronień zarodkowych i przedwczesnych wycieleń”. Punkt 6 stwierdza, że „przypadki klinicznego zapalenia wymion są również częstsze w przypadku stresu cieplnego, ze zwiększonym ryzykiem wysokiej produkcji, w połowie i na końcu laktacji. Czasami doświadczany stres jest tak silny, że prowadzi do śmierci zwierząt. We Francji wskaźnik śmiertelności wzrósł o 24% w porównaniu z oczekiwanym wskaźnikiem po dwutygodniowej fali upałów w 2003 roku i o 12% po trzytygodniowej fali upałów w 2006 roku”.
Punkt 7, ostatni z serii w tym badaniu, stwierdza, że „konsekwencje stresu cieplnego w czasie ciąży mają długofalowy wpływ, ponieważ pierwsza laktacja jest mniej istotna u samic, których matki były narażone na stres cieplny w ostatnich tygodniach ciąży. Wydaje się, że obserwację tę można uogólnić na wszystkie laktacje, ponieważ analiza danych z amerykańskiego systemu pomiaru mleczności 75 000 krów rasy Prim Holstein w latach 2000–2010 wykazała, że samice poczęte latem produkują mniej mleka przez cały okres ciąży niż samice poczęte zimą”.
Podczas produkcji mleka krowiego dojenie odbywa się dwa razy dziennie, każdego dnia w roku. Od czasu zniesienia krajowych kwot mlecznych w Unii Europejskiej, cena za litr mleka była często zbyt niska, aby producenci mogli otrzymać godziwe wynagrodzenie. W 2020 roku we Francji było 34 442 gospodarstw zajmujących się wyłącznie produkcją mleka, w tym 7329 w Bretanii, 6253 w Owernii-Rodanie-Alpach, 4585 w Kraju Loary i 4711 w Normandii. Jednak w 2024 roku produkcja mleka w Bretanii spadła o 6% w porównaniu z 2019 rokiem, a ten sam trend obserwuje się w innych regionach.
W październiku 2017 roku w Rungis prezydent Macron obiecał rolnikom godziwe wynagrodzenie za pracę dzięki ustawie Egalim, której trzy wersje zostały już uchwalone. Jednak w ostatnich tygodniach pokazaliśmy, że duzi detaliści przenieśli swoje centra zakupowe poza Francję, aby zwiększyć import, mając na celu wywarcie presji na przetwórców podczas corocznych negocjacji dotyczących ilości i cen wejściowych produktów spożywczych w sklepach. W rezultacie producenci mleka, w tym globalny gigant Lactalis, nadal zaniżają płace producentom mleka.
L'Humanité