Zagrożenia dla Konserwatorium Nadbrzeżnego budzą niepokój w Kraju Basków

3 lipca 2025 roku raport komisji śledczej Senatu zalecił likwidację Conservatoire du littoral. Na wybrzeżu Basków, częściowo chronionym przez tę organizację, wiadomość ta jest niepokojąca.
„ Lurra za salduą, betiko galdua. Sprzedana ziemia jest stracona na zawsze”. W Urrugne, gdzie jest zastępcą burmistrza odpowiedzialnym za transformację ekologiczną, Nikolas Regerat jest zaniepokojony. Powód: możliwe zniknięcie Konserwatorium Przybrzeżnego, wspomniane w raporcie senackiej komisji śledczej ds. agencji państwowych. Od 1975 roku organizacja skupuje ziemię i zapewnia jej niezbywalność. Cel: zapobieganie urbanizacji wybrzeża w celu zachowania jego krajobrazów i różnorodności biologicznej.
Ponad 200 000 hektarów objętych ochronąWe Francji znajduje się 840 obszarów chronionych przez Konserwatorium Littoral, czyli ponad 200 000 hektarów. „To dzięki temu mamy tę piękną nadmorską drogę…” – zachwyca się Nikolas Regerat. Posiadłość Abbadia jest chroniona przez Konserwatorium Littoral od czterdziestu sześciu lat: 90 hektarów, między Urrugne a Hendaye.

Émilie Drouinaud/SO
Tam strome klify spotykają się z wyrzeźbionymi przez wiatr gajami, ulubionym miejscem zabaw ryjówek. Na granicy z Pirenejami zatrzymują się ptaki wędrowne, a sokoły wędrowne i kormorany zamieszkują tu na stałe. A są też manèche, lokalne rasy owiec, które pielęgnują rozległe łąki. To one podtrzymują tradycyjną działalność trzech rolników.
Dla Lionela Sevilli, kuratora posiadłości Abbadia, nie ma wątpliwości: bez Konserwatorium posiadłość nie zostałaby oszczędzona. „To symboliczne miejsce uniknęło urbanizacji” – mówi. „To oczywiste: jednym krokiem przechodzimy z miasta do natury. W pewnym momencie teren musiałby zostać obciążony”.
Możliwe połączenie z OFBRaport zaleca połączenie Konserwatorium Wybrzeże Francuskie (Courtoire du Littoral) z francuskim Biurem ds. Różnorodności Biologicznej (OFB). Jednak w OFB i Konserwatorium „nie są to te same zawody”, zapewnia Sylvie Gustave-dit-Duflo, prezes OFB: „Nie zajmujemy się zarządzaniem wybrzeżem, lecz ochroną różnorodności biologicznej w całej Francji”. Według Gabrielle Bouleau, politolog z INRAE, specjalizującej się w polityce publicznej w zakresie ochrony środowiska, połączenie „utraciłoby wiedzę specjalistyczną i czas na refleksję niezbędne do budowania długoterminowych rozwiązań”.
Mobilizacja wybranych urzędników, naukowców i społeczeństwa obywatelskiego W artykule opublikowanym w gazecie „Le Monde” grupa prominentnych osobistości stanęła w obronie działalności instytucji, która jest „bardziej potrzebna niż kiedykolwiek w dobie zmian klimatycznych”. Uruchomiono również petycję, pod którą zebrano już ponad 19 000 podpisów.Należy pamiętać, że sam OFB jest wynikiem fuzji, która miała miejsce w 2020 roku, Francuskiej Agencji ds. Różnorodności Biologicznej (AFB) i Krajowego Urzędu ds. Łowiectwa i Dzikiej Przyrody (ONCFS). Zmiana ta nie pozostała bez konsekwencji, jak powiedział prezes organizacji: „To było długie i skomplikowane. Pięć lat zajęło nam zaaklimatyzowanie naszych agentów i ustabilizowanie organizacji”.
Według Maxa Brissona, senatora z okręgu Pyrénées-Atlantiques, fuzja pozwoliłaby zaoszczędzić na kosztach strukturalnych. „Konserwatorium wykonało bardzo dobrą pracę. Liczy się jednak wdrażana polityka, a nie organizacja” – argumentuje senator. Jednak zdaniem Lionela Sevilli fuzja „utraciłaby samą istotę Konserwatorium”. Agencja podejmuje decyzje i działa na szczeblu terytorialnym. „Jeśli zostanie połączona z OFB, będzie znacznie bardziej zależna od polityki rządu” – martwi się.
Agencje ochrony środowiska na celownikuTo nie pierwszy raz, kiedy państwowe organizacje ochrony środowiska padają ofiarą ataków polityków krajowych. Agencja ds. Żywności Ekologicznej, Agencja ds. Środowiska i Zarządzania Energią (ADEME) oraz Francuska Agencja ds. Żywności, Środowiska i Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (ANSES) w ostatnich miesiącach znalazły się pod ciągłą presją.

Émilie Drouinaud/SO
Ale zmiany klimatyczne nie będą czekać. W Abbadii każda warstwa osadowa, każda szorstkość, nosi ślady minionego czasu, od podwodnych lawin po falę pirenejską. Badając klif, można cofnąć się w czasie. Jednak wkrótce nie będzie to możliwe. Każdego roku klify w Kraju Basków cofają się średnio o 20 centymetrów. Wraz ze zmianami klimatu ten trend się nasila.
Dla Sylvie Gustave-dit-Duflo zniesienie Konserwatorium Wybrzeża byłoby „ekologicznym i politycznym nonsensem”: „Nie będziemy chronić wybrzeży za dziesięć lat. To teraz i na dłuższą metę” – twierdzi. Oprócz swojej funkcji w OFB, jest również wybieralną przedstawicielką regionu Gwadelupy: „Na terytoriach zamorskich linia brzegowa jest niezbędna dla miast. Żyjemy w ograniczonym kontekście geograficznym. Jeśli linia brzegowa nie będzie chroniona, staniemy się uchodźcami klimatycznymi, ponieważ nie mamy planu B dla linii brzegowej”.
SudOuest