Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Italy

Down Icon

ISPRA prezentuje NOMR, pływające laboratorium mające na celu ochronę Morza Śródziemnego.

ISPRA prezentuje NOMR, pływające laboratorium mające na celu ochronę Morza Śródziemnego.

Włochy po raz pierwszy będą miały statek oceanograficzny przeznaczony do celów cywilnych . Do tej pory takie statki zawsze były modernizowane przed udostępnieniem ich społeczności naukowej. Wkrótce powstanie statek specjalnie zbudowany. Zaprezentowany Izbie Deputowanych, NOMR (Major Oceanographic Research Vessel) ISPRA zostanie zwodowany w czerwcu 2026 r. i będzie w pełni operacyjny na początku 2027 r. Ale już dziś możemy uzyskać dokładny obraz tego, jak będzie wyglądał i, przede wszystkim, do czego będzie zdolny. NOMR to potęga technologii, która może niektórym przypominać Nautilusa kapitana Nemo. Oczywiście, nie jest to okręt podwodny, ale jest wyposażony w dwie jednostki, które mogą nurkować i badać dno morskie . Pierwszym z nich jest ROV, zdalnie sterowany pojazd (ze statku lub z lądu), w 100% elektryczny i wyposażony w robotyczne ramiona do pobierania próbek i dostarczania ich na pokład, a także laser optyczny do precyzyjnego mapowania dna morskiego i kamery 4K. Drugim urządzeniem jest AUV (australijski pojazd podwodny): „To rodzaj torpedy, która po zanurzeniu może autonomicznie poruszać się w wyznaczonym jej obszarze: skanuje cały obszar; dzięki systemowi antykolizyjnemu omija przeszkody i wraca na pokład. W tym momencie wystarczy pobrać dane i rozpocząć ich analizę na statku” – wyjaśnia Giordano Giorgi z ISPRA, koordynator projektu MER (Marine Ecosystem Restoration), finansowanego przez Narodową Radę Badań Naukowych (NRRP). AUV będzie mógł działać do 60 godzin bez konieczności ładowania.

Jedną z zalet statku oceanograficznego, kontynuuje Giorgi, jest jego cicha praca: „Kadłub został zaprojektowany tak, aby generować bardzo małe turbulencje. Dzięki temu instrumenty akustyczne pod kilem rejestrują „czyste” dane o niezwykle wysokiej rozdzielczości”. Dzięki licznym czujnikom statek będzie mógł mierzyć głębokość, temperaturę, zasolenie, mętność, tlen rozpuszczony i fluorescencję, metan i dwutlenek węgla, a magnetometr będzie mógł wyszukiwać metalowe obiekty ukryte pod dnem morskim. To znaczy wraki lub niewybuchy. „To bardzo ważne, niekoniecznie po to, aby je wydobyć, ale po to, aby wiedzieć, gdzie się znajdują, podczas układania podwodnych kabli lub rurociągów” – wyjaśnia przedstawiciel ISPRA.

Morze, które należy chronić

Dzięki możliwości badania wszystkich cech słupa wody do głębokości prawie czterech tysięcy metrów , statek Nomr będzie potężnym detektywem, pomagającym nam zrozumieć przede wszystkim stan naszych mórz, o którym nawet dzisiaj wiemy bardzo niewiele, zwłaszcza poniżej tysiąca metrów. Możliwość analizowania gatunków i fragmentów w ekstremalnych środowiskach, gdzie do tej pory nie można było ich spenetrować, pomoże społeczności naukowej ocenić wpływ zmian klimatu na Morze Śródziemne , ale nie tylko. Jednym z największych potencjałów statku jest również badanie gór podmorskich (które rozpoczęło się już w tym roku, z wykorzystaniem innych instrumentów) oraz monitorowanie sieci widm i zatopionych szczątków.

„Autonomiczna” wyspa nauki

Nie tylko Morze Śródziemne, mówiliśmy. Chociaż statek został zaprojektowany do operowania głównie na Morzu Śródziemnym, prośba badaczy (która została spełniona) dotyczyła zasięgu około sześciu tysięcy mil morskich, wystarczającego do przepłynięcia Atlantyku i Pacyfiku bez lądowania . Będzie on również autonomiczny operacyjnie, ponieważ w laboratoriach o powierzchni 100 metrów kwadratowych na pokładzie NOMR ryby, rośliny, skały i inne próbki będą mogły być natychmiast badane i analizowane, dzięki m.in. chłodniom, zamrażarkom, inkubatorom i zbiornikom do przechowywania in vivo. Nie będzie zatem potrzeby dokowania, rozładowywania całego materiału i analizowania go na lądzie. Zaletą jest to, że nie zmarnujemy cennych dni, wykorzystując idealne warunki pogodowe do przebywania na morzu. „Będziemy pracować nad 30-dniowymi kampaniami” – kontynuuje Giorgi – „co w tej dziedzinie jest naprawdę długim czasem”.

Morze jako zasób

Morze jest jednak postrzegane nie tylko jako atut, który należy chronić, ale także jako sojusznik zdolny do zapewnienia kluczowych zasobów dla energetyki, komunikacji i technologii jutra. Dzięki badaniom dna morskiego i podglebia, statek Ispra będzie niezwykle pomocny w identyfikacji obecności minerałów krytycznych, które są czasami dość rzadkie i dlatego stanowią przedmiot rywalizacji geopolitycznej . „Rozważamy również farmy wiatrowe na morzu” – dodaje Giorgi – „składające się głównie z pływających turbin wiatrowych wymagających bezpiecznego zakotwiczenia. Na pokładzie statku będziemy dysponować technologiami niezbędnymi do przeprowadzenia wszystkich niezbędnych badań, w tym badań stratygraficznych kilka metrów pod dnem morskim, aby zapewnić bezpieczne osadzenie turbin”. Pojawia się również kwestia bezpieczeństwa. W dość burzliwym okresie geopolitycznym nawet podwodne kable i rurociągi nie mogą być uważane za bezpieczne. Jeśli te infrastruktury zostaną uszkodzone, NOMR będzie mógł zbliżyć się do miejsca „incydentu” i zweryfikować, być może wysyłając własnego podwodnego robota, co się stało i oszacować skalę zniszczeń.

La Repubblica

La Repubblica

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow