Pożar w Aude, który spłonął na obszarze 630 hektarów, został ustabilizowany, ale nie do końca opanowany

Przez Nowe Obs z AFP
Dym unosi się w powietrze podczas pożaru szalejącego w pobliżu Sigean w południowo-zachodniej Francji, 26 lipca 2025 r. MATTHIEU RONDEL / AFP
Gwałtowny pożar, który wybuchł w sobotę na wybrzeżu Morza Śródziemnego w miejscowości Aude, udało się opanować i ustabilizować w niedzielny poranek, 27 lipca. Pożar strawił 630 hektarów roślinności i poważnie uszkodził dwa domy.
Jak powiedział agencji AFP podprefekt diecezji Aude, Rémi Recio, ryzyko pożaru w tę niedzielę pozostaje bardzo wysokie na tym obszarze dotkniętym suszą, intensywnym upałem i silnymi wiatrami.
Ponad 630 strażaków i 180 pojazdów naziemnych jest nadal zmobilizowanych do opanowania pożaru, który powoli się rozprzestrzenia – dodał. Strażacy walczyli całą noc w punktach, w których ogień zaczął się „kanalizować” , co pozwoliło im „ustabilizować i opanować go na obszarze bez domów” .
Przeczytaj także
Wywiad: „Te pożary nie są już anomaliami: są widocznymi objawami postępującego globalnego ocieplenia”.
Mają nadzieję, że uda się opanować pożar w ciągu dnia dzięki wsparciu dwóch samolotów Canadair i dwóch śmigłowców gaśniczych, co stanowi mniejszą liczbę sił powietrznych w porównaniu z sobotą, ponieważ inne departamenty są w stanie podwyższonej gotowości. Dodał jednak, że pod koniec poranka spodziewane są porywy wiatru o prędkości 80 km/h, apelując o „obywatelską postawę i odpowiedzialność”.
Dwa domy uszkodzone, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeńPożar wybuchł wczesnym sobotnim popołudniem w Sigean, a następnie szybko rozprzestrzenił się na tereny porośnięte zaroślami i suchą roślinnością, smagany przez silne wiatry wiejące z prędkością do 70 km/h. Pożar objął 630 hektarów roślinności w kierunku Port-la-Nouvelle i La Palme, dwóch nadmorskich miejscowości popularnych wśród turystów na trasie do Hiszpanii.
W gminie Sigean dwa domy zostały poważnie uszkodzone przez płomienie, z których jeden został niemal całkowicie zniszczony, według tego samego źródła. Nie zgłoszono żadnych poważnych obrażeń, a czterech strażaków, mimo że zatruło się dymem, w niedzielę udało im się wrócić do domów.
Przeczytaj także
Seria o przemieszczeniach klimatycznych po pożarze: „13 lipca myślałem, że wkrótce zostanę właścicielem domu. 14 lipca nie miałem już nic”.