Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Bruksela wzywa do opóźnienia o kolejny rok wdrożenia europejskiego prawa przeciwko importowanemu wylesianiu.

Bruksela wzywa do opóźnienia o kolejny rok wdrożenia europejskiego prawa przeciwko importowanemu wylesianiu.

Bruksela, 23 września (EFE) – Komisja Europejska ogłosiła we wtorek, że będzie się starała opóźnić o kolejny rok wejście w życie nowych przepisów UE mających na celu ograniczenie wylesiania pochodzącego z importu, ponieważ rząd nie zdołał wystarczająco uprościć regulacji.

„Pomimo naszych wysiłków na rzecz uproszczenia, wciąż nie udało nam się w pełni tego osiągnąć. Uważamy, że nie uda nam się tego osiągnąć bez zakłóceń w naszych przedsiębiorstwach i łańcuchach dostaw (…). Będziemy wspólnie z współprawodawcami zabiegać o roczne odroczenie” – powiedziała we wtorek komisarz ds. środowiska Jessika Roswall.

Unikaj generowania wylesiania

Rozporządzenie ma na celu zapobieganie wylesianiu w wyniku konsumpcji niektórych surowców i produktów pochodnych w UE, gdyż w latach 1990–2020 na świecie zniszczeniu uległ większy obszar lasów niż w UE, a prawie 10% tej powierzchni przypada na konsumpcję europejską.

Wylesiony obszar w departamencie Guaviare (Kolumbia). EFE/Mauricio Dueñas Castañeda/FILE

Przepisy dotyczą zwierząt gospodarskich, kakao, kawy, oleju palmowego, soi, drewna i kauczuku, a także produktów pochodnych, takich jak skóra, czekolada i meble. Pierwotnie miały wejść w życie 30 listopada 2024 r.

Przedsiębiorstwa importujące te surowce do UE muszą wykazać za pomocą systemu geolokalizacji, że nie spowodowały wylesiania ani degradacji lasów na obszarach, z których pozyskano te zasoby.

Pierwsze przedłużenie rok temu

Jednak rok temu, pod presją ze strony Brazylii, Boliwii, Kolumbii, Peru, Ekwadoru, Wenezueli, Indonezji, Stanów Zjednoczonych, Malezji, Australii, Nowej Zelandii i Kanady, Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen zgodziła się na początkowe przedłużenie o nieco ponad rok, do końca grudnia 2025 r., aby przepisy zaczęły mieć zastosowanie do dużych przedsiębiorstw, a do czerwca 2026 r. do małych przedsiębiorstw.

UE usuwa Amerykę Łacińską z listy krajów „wysokiego ryzyka” w zakresie wylesiania pochodzącego z importu.

Państwa członkowskie i Parlament Europejski zaakceptowały pierwsze przedłużenie, które spotkało się z powszechną krytyką lewicy i ekologów, w tym Virginijusa Sinkeviciusa, komisarza ds. środowiska w czasie, gdy ustawa była opracowywana i negocjowana w 2023 r., obecnie europosła z ramienia Zielonych z Litwy.

Kilka miesięcy później, w maju 2025 r., Komisja opublikowała kontrowersyjną listę krajów, których eksport do Unii Europejskiej produktów objętych ustawą mógłby prowadzić do wylesiania u źródła. Znalazły się na niej jednak tylko Rosja, Białoruś, Korea Północna i Birma, które zostały zaliczone do kategorii „wysokiego ryzyka”.

Bruksela znów wciska hamulec

Zaledwie trzy miesiące po wejściu w życie ustawy Bruksela po raz kolejny gwałtownie zahamowała ambitne regulacje dotyczące ochrony środowiska, które przyczyniają się do wycofywania się z Zielonego Ładu, np. dając producentom samochodów większą elastyczność w ograniczaniu emisji CO2 lub zawieszając rozpatrywanie regulacji mających na celu zwalczanie greenwashingu.

Komisarz ds. środowiska stwierdził, że władze wykonawcze są zaniepokojone „ilością informacji”, które muszą zostać wprowadzone do „systemu komputerowego” obsługującego przepisy.

„Potrzebujemy czasu, aby przeciwdziałać ryzyku przeciążenia informacyjnego systemu informatycznego” – powiedział we wtorek szwedzki chadeek.

Zapytany, czy opóźnienie było spowodowane naciskami ze strony Stanów Zjednoczonych, Roswall zaprzeczył, jakoby decyzja miała związek z działaniami administracji Donalda Trumpa ani z umową handlową zawartą w ten poniedziałek między Indonezją a Unią Europejską.

„Nie, nie, to w ogóle nie jest powiązane. To była dyskusja, którą prowadziliśmy z wieloma państwami, nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi, na całym świecie, kiedy (…), więc to nie jest powiązane” – powiedział.

Komisarz zapewnił, że władza wykonawcza nadal będzie angażować się w walkę z wylesianiem.

„To naprawdę ważna kwestia dla świata i dla Unii Europejskiej. Mimo to staraliśmy się uprościć system i zapewnić jego prawidłowe działanie, a teraz dostrzegamy ryzyko, które wymaga dodatkowego czasu na wzmocnienie potencjału systemu informatycznego” – podsumował Roswall, który teraz potrzebuje zgody dwudziestu siedmiu państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego, aby ponownie odroczyć wejście w życie ustawy przeciwko wylesianiu z importu.

efeverde

efeverde

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow