UE przyznaje, że negocjacje w sprawie traktatu dotyczącego tworzyw sztucznych są trudniejsze, niż oczekiwano.

Genewa, 12 sierpnia (EFE) – Unia Europejska przyznała we wtorek, że międzynarodowe negocjacje w sprawie globalnego traktatu dotyczącego walki z zanieczyszczeniem plastikiem, które mają się zakończyć w Genewie za dwa dni, okazują się znacznie trudniejsze niż oczekiwano, mimo że jest to jeden z głównych problemów degradacji środowiska.
„To bardzo trudne negocjacje, trudniejsze niż się spodziewaliśmy. Zanieczyszczenie plastikiem to jedno z największych wyzwań, przed którymi stoimy, a jego produkcja rośnie wykładniczo, dlatego potrzebujemy globalnych rozwiązań” – powiedział duński minister środowiska Magnus Heunicke dziesiątkom dziennikarzy relacjonujących tę ostatnią rundę negocjacji.
WHO wzywa do „silnego” traktatu przeciwko zanieczyszczeniu plastikiem i jego wpływowi na zdrowie
Heunicke i europejska komisarz ds. środowiska Jessika Roswall wystąpili przed prasą w imieniu UE, która podziela ambitne stanowisko w tych negocjacjach wraz z około 100 innymi krajami, i mają nadzieję, że powstanie silny traktat, określający jasne, prawnie wiążące ograniczenia dotyczące produkcji tworzyw sztucznych.
Duże rozbieżnościDuński minister potwierdził, że UE pracuje nad traktatem, który będzie „jak najskuteczniejszy”, będzie obowiązywał na całym świecie i będzie miał moc prawną w zakresie przyszłości produkcji, zużycia i przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych.
Przyznał, że w tych kwestiach istnieją „poważne rozbieżności między stronami”, zaledwie dwa dni przed upływem terminu zakończenia negocjacji.
Komisarz ds. środowiska Unii Europejskiej wypowiedział się na ten temat w podobnym tonie, stwierdzając, że nie poczyniono wystarczających postępów i apelując, aby nie zmarnować „tej historycznej szansy”.
Roswall podkreślił, że stanowisko UE jest ambitne i pragmatyczne, i że dąży do osiągnięcia kompromisowego rozwiązania, choć wymaga to „realnego wysiłku”.
efeverde