Organizacje domagają się protokołu ratowania zwierząt po tym, jak setki z nich zginęły w pożarze Tres Cantos.

Madryt (EFEverde) – Organizacje Fundación Salvando Peludos, Fundación Animal Guardians i kanał Animales con Derechos zwróciły się z wnioskiem o uwzględnienie protokołu ratowania i opieki nad zwierzętami w planach awaryjnych Wspólnoty Madrytu po śmierci 27 koni i setek owiec w pożarze Tres Cantos w Madrycie, zgodnie z oświadczeniem wydanym w środę.
Pożar, który wybuchł w regionie Madrytu w ostatni poniedziałek, został już opanowany. W jego wyniku spłonęło ponad 1500 hektarów, a 50-letni mężczyzna zmarł na skutek oparzeń obejmujących 98% jego ciała.
Po tym, jak płomienie ogarnęły całe miejsce, na miejsce przybyła grupa wolontariuszy, którzy udzielili pomocy od 80 do 100 zwierzętom. W obliczu nieodwracalnego cierpienia, zwierzęta zostały humanitarnie uśpione.
Egzekwować prawoOrganizacje te podkreśliły, że owce i inne zwierzęta są istotami czującymi, a nie towarem, co uznaje się za normę Kodeksu cywilnego. Potępiły również fakt, że niektórzy właściciele gospodarstw rolnych brali pod uwagę wyłącznie wpływ na środowisko, twierdząc, że usuwanie tusz nie jest priorytetem.
„W sytuacjach kryzysowych prawo wymaga wdrożenia i wdrożenia protokołów dotyczących zwierząt, jednak nie są one przestrzegane. Musimy domagać się, aby rządzący nie zaniedbywali zwierząt, niezależnie od ich gatunku” – powiedział Fernando Sánchez, prezes fundacji Saving Furry Animals and Animals with Rights Foundation.
Zbadaj „nietypowe zachowanie”Fundacje poinformowały, że podczas pożaru Tres Cantos zwierzęta były narażone na ogromny stres i brakowało im wskazówek operacyjnych; stwierdzono również, że ogrodzenia pozostały nieotwarte, a stada uwięzione.
Zaapelowali również o wszczęcie dochodzenia w sprawie „nietypowego zachowania”, ponieważ w sieci pojawiły się nagrania, na których ludzie śmieją się zamiast pomóc zwierzętom.
W wyniku pożarów w Hiszpanii dwie osoby zginęły, kilka zostało ciężko rannych, a tysiące ewakuowano.
„ Weterynarze, którzy przybyli dzisiaj, powiedzieli nam, że zwierzęta były przyklejone do ogrodzeń, do których podeszły z zamiarem ratowania życia. Obserwowanie, jak próbują uciec przed ogniem, podczas gdy ludzie bez cienia empatii przyglądają się temu, powinno być uznane za przestępstwo nieudzielenia pomocy” – mówi Cristina Marcos, rzeczniczka organizacji Animals with Rights.
Protokół ochrony zwierzątW tym kontekście organizacje domagają się zatwierdzenia i wdrożenia Regionalnego Protokołu w sprawie Ochrony Zwierząt w Sytuacjach Kryzysowych, wraz z zapewnieniem rzeczywistych zasobów do jego wdrożenia, a także szkoleń i koordynacji między służbami ratunkowymi 112, strażakami, urzędnikami leśnymi, radami miejskimi, stowarzyszeniami weterynaryjnymi i organizacjami zajmującymi się ochroną zwierząt.
Zaapelowali również o wprowadzenie jasnych mechanizmów otwierania i ewakuacji obiektów, zapewniających prawną ochronę ratowników, a także o priorytetowe traktowanie bezpiecznego ratowania zwierząt i ludzi, szybkiego usuwania zwłok oraz odpowiedzialne zarządzanie pożarem.
Ponadto uznali za konieczną zmianę przepisów w celu karania braku działań na rzecz zwierząt zagrożonych wyginięciem oraz wprowadzenia reform, które wyraźnie kryminalizują brak udzielenia pomocy zwierzętom w sytuacjach kryzysowych.

Lola García, prawniczka z organizacji Animales con Derechos (Zwierzęta z Prawami) i przewodnicząca Krajowej Sieci Obrony Praw Zwierząt (REAA), podkreśliła konieczność przestrzegania artykułu 21 ustawy 7/2023, który stanowi, że plany ochrony ludności muszą obejmować środki ochrony zwierząt.
„Te protokoły nie istnieją. To zaniedbanie stanowi naruszenie prawa, a nie tylko uchybienie etyczne. Pilnie domagamy się przestrzegania prawa” – oświadczył.
efeverde