Francuski EdF zachęca polskie firmy do udziału w budowie elektrowni jądrowych

- W Katowicach odbyło się sympozjum z cyklu „dzień dostawców”, podczas którego przedstawiciele francuskiego przemysłu jądrowego i polskich firm rozmawiali o współpracy.
- Ponad 60 polskich firm ma doświadczenie w budowie reaktorów EPR – w 100 proc. europejskiej technologii EdF.
- Przedstawiciele EdF prowadzą audyty polskich firm chcących uczestniczyć w budowie elektrowni jądrowych. Odwiedzili już 98 zakładów w Polsce, które zostały wstępnie ocenione.
- W Katowicach odbyło się sympozjum z cyklu „dzień dostawców”, podczas którego przedstawiciele francuskiego przemysłu jądrowego i polskich firm wspólnie rozmawiali o udziale przedsiębiorstw znad Wisły w rozwoju energetyki jądrowej na Starym Kontynencie. W spotkaniu uczestniczyło 28 firm z Francji oraz 60 podmiotów z Polski. Były to zarówno firmy produkcyjne jak i usługowe, w tym firmy inżynierskie i controllingowe - mówi Thierry Deschaux, dyrektor generalny przedstawicielstwa EdF w Polsce.
Ponad 60 polskich firm ma doświadczenie w budowie reaktorów EPRCzęść firm z Polski już od dawna współpracuje z EdF przy różnych projektach jądrowych, np. wykonując zlecenia dla spółki Arabelle Solutions, odpowiedzialnej za dostawę turbin i generatorów dla bloków jądrowych.
Obecnie już ponad 60 polskich firm ma doświadczenie w budowie reaktorów EPR – w 100 proc. europejskiej technologii EdF, są to m.in. ZKS Ferrum, Egis Polska i Elektrobudowa, która prowadziła wiele prac na budowie bloku jądrowego Olkiluoto 3 w Finlandii.
Są też firmy, które współpracowały z EdF w innych sektorach niż energetyka jądrowa. Na przykład firma ASE z Gdańska współpracowała z EdF jeszcze w czasach, gdy francuski koncern posiadał i eksploatował w Polsce elektrownie węglowe.
Wiele polskich firm uczestniczyło w budowie elektrowni jądrowych Olkiluoto 3, Flamanville 3 i Hinkley Point C. Według szacunków Ministerstwa Przemysłu ok. 75 proc. firm z Polski, które posiadają doświadczenie w sektorze jądrowym, zdobyło je współpracując z francuskim przemysłem jądrowym.
Jest duży apetyt ze strony polskich firm, żeby pracować dla sektora jądrowegoZainteresowanie współpracą polsko-francuską jest bardzo duże.
Organizowane cyklicznie od kilku lat „dni dostawców” cieszą się coraz wyższą frekwencją. Celem wydarzenia, organizowanego przez Izbę Gospodarczą Energetyki i Ochrony Środowiska (IGEiOŚ) oraz francuską izbę przemysłową branży jądrowej GIFEN jest nawiązywanie kontaktów oraz rozwijanie współpracy między francuskim i polskim sektorem energetyki jądrowej.
- Coraz więcej polskich firm chce uczestniczyć w takich spotkaniach. Jest duży apetyt ze strony polskich firm, żeby pracować dla sektora jądrowego w Europie razem z EdF - zapewnia Thierry Deschaux.
Przedstawiciele EdF prowadzą audyty polskich firm chcących uczestniczyć w budowie elektrowni jądrowych. Odwiedzili już 98 zakładów w Polsce, które zostały wstępnie ocenione.
- Nasi eksperci patrzą jaki jest dystans pomiędzy stanem istniejącym a stanem pozwalającym na udział w projekcie jądrowym. W ten sposób można ustalić program działań, żeby dojść do stanu, w którym możliwa jest kwalifikacja do udziału w budowie elektrowni jądrowej. Taki proces certyfikacji przeszło już ponad 60 polskich firm, które uczestniczyły w budowach Flamanville 3, Olkiluoto 3, Hinkley Point C czy Taishan w Chinach. EdF chce stworzyć w Europie – w tym w Polsce – platformę przemysłową przeznaczoną dla eksportowych projektów jądrowych na bazie technologii EPR. Wszystkie firmy z Polski które chcą w tym uczestniczyć, znajdą swoje miejsce - deklaruje Thierry Deschaux.
EDF chce uczestniczyć w budowie drugiej elektrowni jądrowej w PolsceFrancuski koncern energetyczny buduje obecnie w Wielkiej Brytanii elektrownię Hinkley Point C z dwoma reaktorami EPR o mocy 1650 MW każdy. Udział brytyjskiego przemysłu, czyli tzw. „local content” w tej inwestycji wynosi 64 proc. W przypadku Polski rząd szacuje, że przy budowie pierwszej elektrowni udział polskiego przemysłu wyniesie ok. 40 proc.
- W przypadku drugiej elektrowni jądrowej udział polskiego przemysłu będzie większy, choć trudno jeszcze oszacować o ile dokładnie. Według zapowiedzi pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciecha Wrochny, wkrótce rozpocznie się dialog konkurencyjny dotyczący budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce, więc jest jeszcze za wcześnie, żeby składać precyzyjne deklaracje w tej kwestii. Mogę zadeklarować, że na pewno jesteśmy gotowi do współpracy z polskim przemysłem - podkreśla Thierry Deschaux.
Przedstawiciele polskiego rządu deklarują, że wybór lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej w Polsce nastąpi około 2026/2027 r.
- Słyszeliśmy, że najpierw nastąpi wybór partnera do budowy drugiej elektrowni i z wybranym partnerem nastąpi wybór lokalizacji - wskazuje Thierry Deschaux.
wnp.pl