Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Morskie farmy wiatrowe ciągną za sobą miliardowe koszty. To może odbić się na cenach energii

Morskie farmy wiatrowe ciągną za sobą miliardowe koszty. To może odbić się na cenach energii
  • Bez rozwiniętej infrastruktury nie zbudujemy stabilnego systemu opartego na OZE. Offshore to tysiące operacji - od badań dna morskiego, przez kładzenie kabli, po pracę wyspecjalizowanych statków instalacyjnych - mówi prezes Fundacji SET Wojciech Dąbrowski.
  • Ważne jest wdrożenie zapisów legislacyjnych, które będą dawać przewagę podmiotom lokalnym. Nie zbudujemy wiedzy ani kadr, jeśli pozwolimy firmom zagranicznym na przejęcie rynku - dodaje prezesa Enmaro Maciej Olczak.
  • Podstawowym problemem jest opóźnienie i braki inwestycji w infrastrukturę portową. Pomogłoby powołanie Ministerstwa Żeglugi i Gospodarki Morskiej i osobny departament odpowiedzialny za MEW - zaznacza prezes Morskiej Agencji Gdynia Michał Śmigielski.

Podczas debaty "Transformacja energetyczna na morzu: szanse dla Polski i wyzwania dla biznesu" zorganizowanej w czwartek przez Fundację SET, eksperci ocenili, że Bałtyk to przyszłość polskiej energetyki, ale żeby tę szansę wykorzystać, konieczne są zdecydowane i odważne działania państwa i polskich firm.

Dziś około 40 proc. energii w Polsce pochodzi z odnawialnych źródeł, ale bez rozwiniętej infrastruktury - przede wszystkim magazynów energii - nie zbudujemy stabilnego systemu energetycznego opartego na OZE

- stwierdził prezes Fundacji SET Wojciech Dąbrowski.

Morskie farmy wiatrowe są jednym z filarów transformacji, ale wymagają ogromnych nakładów

Podkreślił, że morskie farmy wiatrowe są jednym z filarów transformacji, ale wymagają ogromnych nakładów planistycznych, technologicznych i logistycznych.

Offshore to tysiące operacji - od badań dna morskiego, budowy fundamentów, przez kładzenie kabli, aż po pracę wyspecjalizowanych statków instalacyjnych

- wskazał.

Dąbrowski zwrócił uwagę, że to wszystko wymaga pilnowania harmonogramów, aby prace przebiegały szybko bo koszty pracy ludzi i urządzeń na morzu są dużo wyższe aniżeli na lądzie, co może wpływać na koszty energii elektrycznej z morskich farm wiatrowych.

Inwestycje w morską energetykę na Bałtyku pochłoną kilkaset miliardów złotych

Ocenił, że inwestycje w morską energetykę na Bałtyku docelowo pochłoną kilkaset miliardów złotych.

Zadaniem dla dzisiejszych inwestorów jest, aby jak najwięcej tych środków pozostało w polskich przedsiębiorstwach

- dodał.

Polska dysponuje ogromnym potencjałem, który może być wykorzystany w projektach offshore

Zdaniem prezesa Enmaro Macieja Olczaka Polska dysponuje ogromnym potencjałem przemysłowym i inżynierskim, który może być z powodzeniem wykorzystany w projektach offshore.

Mamy silny przemysł stoczniowy, stalowy, wysoko wykwalifikowane kadry i doświadczenie w projektach oil & gas, do tego silne instytucje finansowe. Co więcej - nasze firmy już dziś są obecne w globalnych łańcuchach dostaw

- zauważył Olczak.

Prezes Enmaro podkreślił, że polskie przedsiębiorstwa chcąc zwiększyć swoje kompetencje w projektach energetycznych, w tym inwestycjach na morzu powinny postawić na transfer wiedzy od partnerów zagranicznych.

Nie da się wejść z lądu na projekty na morzu. Różni je specyfika i kompetencje

W jego opinii nie da się w prostej linii wejść z lądu na projekty na morzu.

Różni je nie tylko specyfika, regulacje, ale także poziom wynagrodzeń osób pracujących na morzu, który jest znacznie wyższy niż na lądzie, ale również kompetencje tych osób i właściwy ich dobór dla odpowiedniej fazy projektu

- przekazał Olczak.

Ważne są zapisy legislacyjne dające przewagę podmiotom lokalnym

Jego zdaniem ważne jest także wdrożenie zapisów legislacyjnych, które będą dawać przewagę podmiotom lokalnym.

Nie zbudujemy wiedzy ani kadr, jeśli pozwolimy firmom zagranicznym na całkowite przejęcie lokalnego rynku

- stwierdził.

Polskie firmy natomiast muszą postawić na równoległy rozwój biznesu za granicą, zbudować silne więzi z podmiotami o podobnej skali działania, ale z większymi kompetencjami. To pozwala na udział w dużych projektach kapitałowych rozkładając siły i ryzyka na partnerów

- zaznaczył prezes Enmaro.

Władysławowo ma strategiczne położenie względem innych projektów

Jak zauważył prezes Morskiej Agencji Gdynia Michał Śmigielski, polskie porty mogą skorzystać na inwestycjach w morskie farmy wiatrowe.

Niestety, środki z KPO płyną do portów nierównomiernie. Przykładem jest pominięcie Władysławowa, które dziś częściowo obsługuje Baltic Power i ma bardzo dobre, strategiczne położenie względem innych projektów. Mógłby to być także port serwisowy dla platform wiertniczych Lotos Petrobaltic

- zauważył Śmigielski.

Polskie projekty powinny być budowane z polskich portów instalacyjnych

Według eksperta wszystkie polskie projekty powinny być budowane z polskich portów instalacyjnych.

Tego niestety nie udało się dotąd zrealizować

- podkreślił Śmigielski. Jego zdaniem największym problemem w Polsce jest brak spójnej, długoterminowej polityki rozwoju portów morskich.

Powołać Ministerstwo Żeglugi i Gospodarki Morskiej z departamentem odpowiedzialnym za morskie farmy wiatrowe

Podstawowym problemem jest jednak opóźnienie i braki inwestycji w infrastrukturę portową. Pomogłoby na pewno powołanie Ministerstwa Żeglugi i Gospodarki Morskiej, gdzie powinno się stworzyć osobny departament odpowiedzialny za MEW

- wskazał prezes Morskiej Agencji Gdynia.

W jego oceni brakuje odpowiednich mechanizmów, by zabezpieczać local content w projektach offshore.

Możemy produkować wiele elementów w Polsce, ale zlecenia często trafiają za granicę. Zidentyfikowaliśmy wiele firm z 100 proc. polskim kapitałem, które chcą wejść na rynek offshore wind. Niestety, dla mniejszych podmiotów bariera wejścia jest często nie do przejścia

- dodał.

Gaz wspiera stabilność systemu elektroenergetycznego w przejściowym okresie transformacji

Paweł Majewski z Fundacji SET (prezes PGNiG w latach 2020-22) zwrócił natomiast uwagę, że gaz wspiera stabilność systemu elektroenergetycznego w przejściowym okresie transformacji.

W dłuższej perspektywie jego znaczenie będzie malało, ale dziś jest niezbędny dla elastyczności i bezpieczeństwa dostaw

- powiedział Majewski.

Podkreślił także ważną rolę gazu ziemnego w modernizacji systemów ciepłowniczych, które w Polsce nadal opierają się głównie na węglu.

W 2023 roku Polska sprowadziła 14,1 mld m sześc. gazu, głównie przez terminal LNG w Świnoujściu i Baltic Pipe. Dodatkowo budujemy nowy terminal FSRU w Gdańsku, który ma rozpocząć pracę w 2028 roku i zaspokajać nawet 30 proc. krajowego zapotrzebowania. To strategiczna inwestycja dla bezpieczeństwa energetycznego Polski

- dodał.

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News
Podziel się
portalsamorzadowy

portalsamorzadowy

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow