Rosja się wycofuje. Chodzi o największy turecki projekt nuklearny

Rosyjski państwowy Rosatom zamierza sprzedać swoje udziały w największym tureckim projekcie nuklearnym, czyli budowie elektrowni jądrowej w Akkuyu. To nie pierwsza taka próba. W 2018 r. sprzedaż udziałów Rosatomu nie powiodła się.
Finansowanie projektu jest utrudnione m.in. ze względu na ryzyko sankcji USA. Zagraniczne banki obawiały się amerykańskich sankcji. Zmusiło to Turcję i Rosję do poszukiwania alternatywnych sposobów finansowania prac budowlanych, w tym poprzez sprzedaż gazu ziemnego.
Rosja i Turcja rozważają też alternatywne mechanizmy płatności. „Jest wiele sposobów na przesyłanie pieniędzy tutaj. Możemy przesyłać ruble rosyjskie, liry tureckie” – mówił agencji Bloomberg prezes zarządu Akkuyu Nuclear, Anton Dedusenko. Dodał, że zainteresowanie projektem wśród inwestorów rośnie, ponieważ pierwsza jednostka energetyczna jest już testowana.
Elektrownia w Akkuyu o mocy 4,8 gigawata będzie pierwszą elektrownią jądrową w historii Turcji. Oczekuje się, że zostanie uruchomiona w 2026 r.
wnp.pl