Rynki reagują na wojnę na Bliskim Wschodzie. To może nas sporo kosztować

- Cena ropy wzrosła, a kontrakty terminowe na amerykańskie akcje spadły, ponieważ światowe rynki zareagowały na amerykański atak na cele nuklearne w Iranie.
- Cena ropy Brent, międzynarodowego standardu, wzrosła o 2,6 proc. do 79 USD za baryłkę, natomiast amerykański surowiec podrożał o 2,6 proc. do 75,76 USD za baryłkę.
- Zdaniem analityków rynki ropy naftowej wkraczają w nową fazę niepewności, a jej cena może sięgnąć poziomu 100 USD za baryłkę, jeśli cieśnina Ormuz zostanie zamknięta.
Atak amerykańskich sił na trzy irańskie obiekty nuklearne i wojskowe jeszcze bardziej zaognił sytuację na Bliskim Wschodzie. Trwa wymiana ognia między Izraelem a Iranem i można już mówić o regularnej wojnie.
Na sytuację natychmiast zareagowały rynki, zwłaszcza ropy naftowej. W nocy z niedzieli na poniedziałek notowania ropy WTI w kontraktach terminowych, tzw. futures, wzrosły o ok. 3,8 proc. w kilka minut do ponad 76 dol. za baryłkę. Z kolei ropa Brent wzrosła do 78 dol. za baryłkę, czyli o ok. 3,9 proc.
To w głównej mierze wzrost obaw o dostępność surowca na rynku. Iran, który jest głównym producentem ropy naftowej, zapowiada odwet za ataki w postaci blokady cieśniny Ormuz, przez którą przepływa większość światowej ropy naftowej, a także LNG.
Jak pisaliśmy w portalu WNP, parlament Iranu zatwierdził w niedzielę blokadę tego szlaku wiodącego z Zatoki Perskiej do Morza Arabskiego, na co zareagowały notowania surowca.
Ceny ropy mogą wystrzelić nawet do 100 dol. za baryłkęEksperci przewidują, że ewentualna blokada cieśniny Ormuz wywoła reakcję zachodnich sił, które będą starały się otworzyć strategiczny kanał handlowy. Jak przewiduje w CNBC Saul Kavonic, starszy analityk ds. energii w MST Marquee, ceny ropy mogą zbliżyć się do 100 dol. za baryłkę i powrócić do szczytów obserwowanych w 2022 r., jeśli zamknięcie potrwa dłużej niż kilka tygodni.
Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje spadają- Wojska amerykańskie i sojusznicze ostatecznie ponownie otworzą cieśninę, ale jeśli Iran wykorzysta wszystkie swoje środki militarne, konflikt może "trwać dłużej niż dwie ostatnie wojny w Zatoce Perskiej" - mówi z kolei cytowany przez CNBC Bob McNally, prezes Rapidan Energy Group.
Wahania cen ropy naftowej wywołało także ruchy na amerykańskiej giełdzie.
Kontrakty terminowe na S&P 500 i Dow Jones Industrial Average spadły o 0,4 proc., podczas gdy kontrakty terminowe Nasdaq spadły o 0,5 proc. Rentowności obligacji skarbowych niewiele się zmieniły. Umiarkowane ruchy wskazują, że rynki podchodzą do ostatnich wydarzeń z dystansem.
Było to widoczne we wczesnym handlu azjatyckim. Tokijski indeks Nikkei 225 spadł o 0,6%. Inne główne rynki regionalne również odnotowały umiarkowane spadki.
wnp.pl