Ceny ropy wzrosły o prawie 2% z powodu ryzyka dla rosyjskiej produkcji


Ceny kontraktów terminowych na ropę Brent wzrosły o 1,31 dolara, czyli prawie 2 proc., do 67,68 dolara za baryłkę o godzinie 12:11 GMT, a cena amerykańskiej ropy West Texas Intermediate zyskała 1,12 dolara, czyli 1,8 proc., do 63,49 dolara.
Kreml poinformował w piątek o przerwie w negocjacjach pokojowych między Rosją a Ukrainą. Negocjatorzy przeprowadzili w tym roku trzy rundy bezpośrednich rozmów w Stambule, ostatnio 23 lipca, ale obie strony wciąż mają odmienne zdanie na temat ewentualnego porozumienia pokojowego, co mogłoby skutkować dalszymi sankcjami ze strony Zachodu wobec Rosji. „Silne sankcje mogłyby potencjalnie przyćmić prognozy nadpodaży” – powiedział Ole Hvalbye, analityk SEB Research. Tymczasem atak dronów na północno-zachodni rosyjski port Primorsk – jeden z największych terminali eksportowych ropy naftowej i paliw w kraju – doprowadził do wstrzymania operacji przeładunkowych na noc, poinformował Reuters urzędnik ukraińskiej służby bezpieczeństwa SBU. „Te ataki na rosyjską infrastrukturę energetyczną mogą obniżyć eksport rosyjskiej ropy naftowej i produktów rafinowanych” – powiedział Giovanni Staunovo, analityk UBS. Ceny ropy Brent i WTI spadły w czwartek odpowiednio o 1,7% i 2%. W czwartkowym miesięcznym raporcie Międzynarodowej Agencji Energetycznej stwierdzono, że globalna podaż ropy naftowej wzrośnie w tym roku szybciej niż przewidywano ze względu na planowane zwiększenie wydobycia przez grupę OPEC+, w skład której wchodzi Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) i sojusznicy, tacy jak Rosja.Jednakże raport OPEC opublikowany później tego samego dnia nie zmienił żadnych relatywnie wysokich prognoz wzrostu popytu na ropę naftową w tym i przyszłym roku, stwierdzając, że globalna gospodarka utrzymuje solidny trend wzrostowy.
Chociaż istnieje ryzyko spadku cen ropy naftowej, czynniki takie jak napięcie na rynku destylatów, utrzymujące się zakupy z Chin w celu uzupełnienia zapasów oraz potencjalne sankcje wobec Rosji i sankcje wtórne wobec jej klientów, podtrzymują rynek, powiedział analityk PVM Oil Associates, John Evans. Po stronie podaży, największy prywatny operator portowy w Indiach, Adani Group, zakazał tankowcom objętym sankcjami krajów zachodnich wpływania do wszystkich swoich portów, poinformowały trzy źródła Reutersa, a dokumenty wskazują, że może to ograniczyć dostawy rosyjskiej ropy.Indie są największym nabywcą rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską, przewożonej głównie na tankowcach, objętych sankcjami Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
energy.economictimes.indiatimes